Czy mogę już robić trudniejsze ćwiczenia?
13.03.1970 20:00Kiedy zbieramy zapisy do kontynuacji zajęć live "Brzuch po ciąży" lub kursu "Rusz brzuch" (też dla kobiet po porodzie) często powtarza się pytanie: czy ja już na pewno mogę iść do tej grupy bardziej zaawansowanej? Na konsultacje indywidulane też często przychodzą do mnie panie z pytaniem: czy mogę już robić trudniejsze ćwiczenia, np. podpory, pompki, podskoki, ćwiczenia z obciążeniem, itd.?
Postanowiłam zebrać to i zrobić wpis, bo na pewno przyda się wielu osobom!
A odpowiedź jest zawsze: to zależy. Przede wszystkim od tego, jak robisz to ćwiczenie, jak pracuje ciało. Ale nie będzie dnia, gdy nagle samo z siebie ćwiczenie wcześniej trudne zrobi się łatwe... To proces, musisz próbować, zacząć od wersji prostszych i stopniowo utrudniać.
I po drugie, to zależy też od wielu czynników, które są zmienne: na pracę mięśni wpływają, np. posiłki, które jemy (przypomnij sobie, jak Ci się ćwiczy np. ze wzdęciem? ), cykl miesiączkowy (np. przed okresem trudniej utrzymać napięty brzuch), stres (on zmienia, np. oddech, który wpływa na mięśnie brzucha), czy mamy dobrą regenerację (zmęczone mamy po prostu mniej siły), itd.
Podsumowując: nie czekaj aż będziesz mogła ćwiczyć! Zacznij w tym momencie i posuwaj się do przodu. A zacząć można już od dnia porodu, jak masz siłę i chęć - tylko od adekwatnych na ten czas ćwiczeń i tak dzień do dniu, dalej. Czas i tak minie! My decydujemy, co z nim zrobimy.
A ja jestem po to, by Cię nauczyć ćwiczeń. I nauczyć, jak ocenić, czy dziś robić dane ćwiczenie czy nie... Bo każdego dnia Twoje ciało jest trochę inne! Czyli uczymy się też go słuchać i szanować jego ograniczenia.
A więcej napisałam w punktach poniżej!
Jestem po porodzie, czy mogę już wykonywać trudniejsze ćwiczenia?
1. Poprawna technika
Aby móc robić bezpiecznie trudne ćwiczenia, chcemy, by technika ich wykonania była jak najlepsza. Ale też ćwiczymy, by się tej poprawności nauczyć! Dopiero powtarzając ćwiczenie wielokrotnie i popełniając błędy– opanujemy jego technikę.
2. Nauka
Zatem przejście z ćwiczeń podstawowych do trudniejszych to proces. Ja podczas zajęć robię tak - zaczynam od wersji prostszej ćwiczenia, robimy ją wszyscy, a potem mówię: "jeśli wychodzi Ci to bez wysiłku, kontrolujesz ruch, nie wstrzymujesz oddechu, obserwujesz aktywność mięśni brzucha (mówię jak to ocenić), to dodaj (tu pokazuję utrudnienie), jeśli to nadal jest zbyt prosto, idź dalej (i pokazuję kolejną progresję ćwiczenia)." Ale zawsze zachęcam do uszanowania swoich granic (wcale nie przekraczania).
3. Samokontrola
Zatem Ty decydujesz, czy dziś zrobić ćwiczenie w klęku czy może już w pozycji deski. I to nie zależy od tego, czy jesteś 3 miesiące czy 3 lata od porodu, a od tego, jak pracuje dziś Twoje ciało. Ja nie wiem, jak ono pracuje - Ty to musisz ocenić i zdecydować. Na początku to trudne, jeśli nikt nas wcześniej nie uczył uważności na ciało i obserwacji sygnałów, jakie nam daje. Ale to z zajęć na zajęcia będzie coraz prostsze, próbuj!
4. Konsultacja
Czasem panie od mnie przychodzą na konsultację indywidualną i pytają "czy mogę już robić to ćwiczenie?". Mogę to sprawdzić, ale jeśli przyjdziesz do mnie w połowie cyklu, rano, po dobrze przespanej nocy i zdrowym śniadaniu i zrobisz ćwiczenie poprawnie, to nie znaczy, że np. kiedy je zrobisz potem, po tygodniu choroby, wieczorem, po zjedzeniu pizzy i przed okresem - to to będzie takie samo wykonanie! Bo praca ciała zależy od WIELU czynników!
5. Świadomość
To oznacza jedno – dobrze, byś wiedziała, jak wygląda dobre wykonanie danego ćwiczenia, co powinnaś czuć w trakcie, czego nie (np. bólu!) i robiąc ćwiczenia cały czas była skupiona na sobie, by móc to obserwować.
Ale nie będziesz tego umieć od razu! To proces, nauka jak każda inna. Błędy będą, ale to nic - uczymy się!
Dla mnie prowadzenie zajęć to nie pokazywanie ćwiczeń i liczenie powtórzeń, a uczenie Cię! Tego, jak poprawnie zrobić ćwiczenie, kiedy je przerwać, kiedy ułatwić, a kiedy utrudnić. Czyli też tego, jak słuchać swojego ciała!
Jeśli masz pytania, zawsze możesz napisać: biuro@goodmove.fit